Koronawirus przyniósł wiele złego, ale dał w zamian mnóstwo pięknych wschodów słońca. Podlasie znamy jak własną kieszeń – Kasia się tu urodziła, a ja spędzałem wszystkie wakacje od zawsze. W Białymstoku skończyłem liceum, po czym wyemigrowałem do Wielkopolski. Rodzinne strony odwiedzamy dość często, ale koronawirus sprawił, że przeprowadziliśmy się tu ponownie. Przepiękne bagno kilka kilometrów od domu Po dwóch tygodniach…