Wyobraźcie sobie, że można wznieść się nad Biebrzańskim Parkiem i obserwować rzekę i jej mieszkańców z góry. Jeśli nie lubicie latać, można pokusić się o weekend na biebrzańskiej barce. Płyniemy rzeką, obserwujemy jej przyrodę a do tego również śpimy na barce. Dla tych co lubią mocniejsze przeżycia, są 4 podwodne trasy turystyczne. Bo Biebrzę można również zwiedzać pod wodą. Nigdzie w Polsce nie powstało coś równie niezwykłego. A to wszystko otoczone niesamowitą przyrodą. Chyba warto, prawda?
Kubę bardzo interesowały kulisy samego pożaru. Czemu mówi się o podpalaczu? I dlaczego we wszystkich mediach mówi się o nim jako o skutku wypalania traw? Porozmawiał więc z okolicznymi rolnikami, by poznać ich punkt widzenia. Okazało się jednak, że nie tylko wypalanie traw skończyło się tu już dawno, ale, że lokalna społeczność jest pomijana w możliwościach dzierżawy terenów od Biebrzańskiego Parku. Niestety, tam gdzie wchodzą duże pieniądze, często przyroda i lokalna społeczność idą na drugi plan.